Wykonawcy
Co do wykonawców to postanowiliśmy przed każdą pracą zlecać wycenę trzem ekipom i wybierać tą która przedstawiała się najkonkretniej i oczywiście cena też grała rolę,ale jako że często nie mogliśmy pilnować budowy to na pierwszym miejscy jednak stawialiśmy fachowość mimo większej ceny. Do etapu fundamentu i ścian wybraliśmy firmę która mimo że nie była najtańsza to wycenę zrobiła najbardziej szczegółowo co eliminowało nieprzewidziane koszty dodatkowe.Panowie byli dość konkretni i bez problemowi,przynajmniej na początku kiedy jeszcze w brygadzie było ze trzech młodych i rezolutnych gości ale kiedy zrobiło się cieplej to majster tych sprytnych przerzucił na inne budowy i od razu się pogorszyło a sąsiad zaczął w szopce znajdować butelki po wódce (wiadomo stary murarz stara szkoła) i zaczęły się pomyłki,kiedy zainterweniowałem i poprosiłem aby tamci wrócili to majster zrobił panom niezłą zjebkę i wróciło do normy.Kiedyś pracowałem troszkę po budowach i wiem że alkohol to normalka ale postanowiłem że u mnie tego nie będzie,i piwko dostarczałem tylko w piątek na fajrant.I jakoś nie mam wyrzutów że tradycja karze murarza ciągle alkoholem poić. Tak czy inaczej z całokształtu jestem zadowolony w dalszych odsłonach blogu opiszę co zrąbali a czym mnie pozytywnie zaskoczyli.