Wyskok na markety.
Korzystając z tego że w maju za oknem jest tak
Wyskoczyliśmy poszperać na marketach.Po mału przeglądamy płytki bo następny urlop(wrześniowy)przeznaczamy na płytkowanie.Zkupiliśmy jeszcze farby do garażu,ja jakieś promocyjne lampki na stryszek
a żonka lampę z wiatrakiem do przyszłej sypialni
takie lampy może już nie modne i obleciane ale nam się podoba i chcemy sobie taką w sypialni mieć,no może chcieliśmy troche inną ale skusiła nas cena.Mam nadzieje że da się to poskładać i będzie działało bo mam lekkie uczulenie na chińską markeciznę.