Radocha
Data dodania: 2011-01-19
No i kiedy między krokwiami była już pierwsza warstwa wełny to na budowie pojawiliśmy się MY.Od czterech miesięcy nie widzieliśmy własnego domku stąd też prosto z Holandii nie podjechaliśmy do domu rozpakować się i przywitać tylko prościutko z trasy na budowę he,już ciemno prawie było kiedy dotarliśmy ale biegaliśmy dookoła i i próbowaliśmy choć w niektórych miejscach dojrzeć nowo położoną kostkę z pod śniegu.A w środku schodami to do góry to na dół och jak fajnie w swoim domku.