Uzupełnianie.
Jeszcze jakieś luźne foty nie ciekawe ale wrzucam żeby mieć na blogu wszystko kompletne.Brukarze wycofując się z budowy ładnie pograbili jeszcze łączenie z droga publiczną,gdzie kiedyś będzie mostek (bądź nie będzie)ale o tym już było
choć chcieli to zostawić takie byle jakie ale na szczęście sąsiad im coś dogadał że tak się roboty nie zostawia i maja mu usunąć bryły z rowu.I bardzo dobrze.W tym momencie budowa się zatrzymała.Na ten czas nic więcej nie planowaliśmy więc parę kolejnych miesięcy,praktycznie do ubiegłego tygodnia domek stał sobie bez ruchu.Jedynie teść ocieplił zegary z wody,po doświadczeniu z ubiegłego roku i rozerwaniu dwóch zegarów lepiej dmuchać na zimne.