nie ma jak w domu
Data dodania: 2010-06-04
połowa czerwca 2009 przyjechaliśmy na urlop do Polski i po raz pierwszy zobaczyliśmy nasz daszek na żywo.Ale radocha była.Cykaliśmy sobie foty na jego tle jak by to była statua wolności -a może to i jest taka nasz prywatna statua,ale wolność przyjdzie dopiero kiedy wrócimy na stałe i w niej zamieszkamy