Jeszcze kilka słów o posadzce w garażu.
Bo widzę że wzbudza zainteresowanie.Jeśli chodzi o zalety to na pewno jest to trwałość,takie same podłogi mamy na fabryce w której pracujemy,wózki widłowe przepychają po nich tonowe palety a upadający młotek nie zostawia śladu.Po drugie nie ma fug jak przy płytkach w których stoi woda i po czasie czarnieją. Po trzecie płaska powierzchnia jest łatwa do sprzątnięcia. Po czwarte odporne na chemikalia,oleje itp.I po piąte wbrew pozorom ta podłoga ma świetną przyczepność.No a cena to jakieś 35%drożej od płytek(zależy jakich).Edyś- prosty rachuneczek kotłownia + garaż 32m2 i mamy 3200zł.Szukałem ale nikt nie chciał tego zrobić taniej niż 100zł za metr,można się dogadać z ceną ale jeśli ma się większe powierzchnie.A swoją drogą poszukując czegoś o tej podłodze w internecie znalazłem zdjęcia z takimi posadzkami w nowoczesnych wnętrzach domów i całkiem to ciekawie wyglądało.Jednak wykonawca odradził, jeśli mam ogrzewanie podłogowe bo podobno jest nie miły zapach.