"Dziadek za rzepkę."
Data dodania: 2010-11-01
"Mruczek za wnuczka, Wnuczek za babcię, Babcia za dziadka, Dziadek za rzepkę, Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!"
A było to tak że rowek wykopany dren położony i umówiłem się z panami od kostki że jak dowiozą mi żwir zanim wyjadę od NL to ja ten dren zasypię ale jak się nie wyrobią to będą dren sami zasypywać za darmochę.No i tak mnie wyrolowali że dowieźli żwir ale dzień przed moim wyjazdem!!!no głupio było się wykręcić więc łopata,taczka i ogień.Na szczęście podjechały posiłki.Teść,teściowa i żoneczka.Sam bym lekko pół dnia zasuwał a tak ponad godzinka i po robocie było.