Fioletowy gotowy.
Data dodania: 2013-03-25
Po wydzieleniu schowka i tak został bardzo przyzwoity pokoik.
Nim dłużej listwy leżały tym bardziej nie chciało mi się za nie brać.No ale w końcu musiałem je przykręcić.
A jak już miałem narzędzia przy sobie to i karnisz powiesiłem i firanka sie znalazła i lampę podłączyłem.
Kurde trzy żarówki energooszczędne o połowę droższe od samej lampy,co za czasy.Ale pokój w końcu gotowy.Jeszcze trzeba będzie jakąś szafę kupić i poskładać.To składanie szafek też mi już bokiem wychodzi pomału.