Wszystkiego najlepszego drogie blogowiczki.
Nie napiszę że wiosna bo za tydzień podobno ma być -10 
Ale cieszmy się dniem i ciepełkiem.Więc aparat i na podwórko. Oczko ledwo odmarzło a już kaczuchy wróciły.Kto wie może w tym roku uda się tu jakiś stawek kopnąć. 
Oczywiście obowiązkowe zdjęcia krokusów
No i dzisiejsza niespodzianka heh .Rogacze podeszły z rańca pod sam płot .Połakomiły się na najlepszą trawę w okolicy heh.
Z tego stada to cudów nie będzie ,dopiero dziś jak podeszły tak blisko,zauważyłem że to nasze stadko to same chłopaki heh. Ale z drugiej strony, wiosna idzie :) może jeszcze chłopaki coś sobie poderwą:)))
Mam jakiś tam plan w główce na tą ściankę no i sobie ją robię ;). Podstawą planu jest minimalny koszt jej postawienia ,drugą sprawą jest możliwość szybkiego demontażu ścianki w razie gdyby kiedyś taka potrzeba nastąpiła.
Proszę jaki piękny uśmiech kierownika budowy tej ściany.
A ten ból po spudłowaniu młotkiem po prostu bezcenny :))))))
Dwie fotki z montażu balustrady. Tak na szybko to może jeszcze dziś drugiego wpisa zdążę zmontować.
Jutro ma być wiosenne słoneczko to spróbuję zrobić ładne fotki w końcu kompletnego domku.
Nie ma już pośpiechu,nie trzeba wszystkiego na chama kupować w strachu ze urlop się zaraz skończy i trzeba będzie wracać do Holandii.Więc spokojnie sobie szukamy różnych ciekawych rzeczy, tu coś w markecie kupimy tu coś w neciku bez pospiechu na spokojnie:). Firaneczki w salonie już skompletowane a zazdrostki do kuchni na dniach przyjdą pocztą ;)
lider
